Brak tytułu
potem zaczynamy gwałcić prawa, obowiązki, zasady i możliwości, palimy papierosy jeden, drugi, trzeci a z każdym następnym mdli mnie... wpuszczamy w siebie powietrze i wiemy że żyjemy że nasze plany, nasza przyszłość, że to coś znaczy... czasami głowa bezwłasnie opada w dół, ale przecież jest coś, ktoś, może Bóg który sprawi że znów zawita jakieś trudne szczęście i otrze nasze słone myśli. czas... minuta, dwie, niewiele... godzina za godziną życie przecieka między palcami i nie wiadomo po co. a w koło coś śmierdzi jakby świat palił wszystkie mosty, (tak naprawdę czuć w powietrzu ziołem, zasranym ziołem) nie chce i nie mogę wierzyć że za zamkniętymi drzwiami istnieje (...) świat.
"wyjadł jej oczy
biedny skurwiel
biedna dziewczyna.
biedny cholerny skurwiel"
"wyjadł jej oczy
biedny skurwiel
biedna dziewczyna.
biedny cholerny skurwiel"
t.love właśnie mi śpiewa:
OdpowiedzUsuń"Budzi się rano syta i ciężka
zmęczona wielka chora metropolia
upudrowana zmanierowana
przebiegła cwana droga kurtyzana"
nie ograniam sie od paru dni. uciaka mi czas i mysli mi uciekaja.
ale razem wszystko jest lepsze. z wami :*