Brak tytułu

Okej! zapomniałam że mama poprosiła mnie o kartkę na ślub odpowiednio wcześnie ale przypomniała o niej zbyt późno... Tak więc w popłochu wystawiłam na stół co miałam, zrobiłam syfu że o Jezu a potem nawet nie zdążyłam jej sfotografować przed dostarczeniem tak więc zdjęcie kartki zrobiłam telefonem w dodatku na parapecie u rodziców... a więc jakość nie powala. WYBACZCIE!

Dodaje bo fajne wyzwanie znalazłam
1.

a oto i ona:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 nie oceniam po okładce , Blogger