interpretowanie Twoich słów potrafi dać wiele radości. Człowiek często ma wrażenie, że każdy przecinek i każda kropka nad i przedstawiają mu obraz skierowany tylko do niego. Jak niewidomy dotykam tych słów szukając wypukłości które nadały by kształt wszystkiemu. Niestety ktoś kiedyś nauczył mnie złego alfabetu i wszystko sprowadza się do tego iż Twój Picasso interpretowany jest przeze mnie jako Dali. to samo jest teraz. mam wrażenie, że ostatnio zbyt często wypowiadasz słowo 'przepraszam'. z kolei ja zbyt często mówię 'dziękuję' i napiszę jeszcze jedno. w sumie to ciągle to mam na myśli :) jeśli uważasz, że Twoje zarzuty są słuszne to robisz to zupełnie bezpodstawnie :)
ta kobieta pachniała nocną mgłą i jaśminową herbatą z syropem truskawkowym… jesień malowała jej twarz kasztanowym kolorem a usta otulała promieniami przebijającymi się z pod zżółkłych liści. zadziwiające jak bardzo kształt jej ust nie uwierał. był doskonale idealny i wpasował się w jego nie wiele mniej idealne. ta kobieta żyła mną i we mnie, jej smutne oczy często potrzebowały wilgotnych miejsc w których mogła pozwolić sobie na rozlew emocji na wiarę że jest zwycięzcą choć po drodze wiele przegrała… na wiarę w tą pieprzoną miłość i samą ideę jej istnienia i tylko czasem jeszcze czas tak pechowo ich o siebie ociera jakby chciał jej przypomnieć żeby nie zapominała jestem tu i nie potrafię być ani bardziej w prawo ani bardziej w lewo
zabij w sobie tą gorycz. proszę.
OdpowiedzUsuńinterpretowanie Twoich słów potrafi dać wiele radości. Człowiek często ma wrażenie, że każdy przecinek i każda kropka nad i przedstawiają mu obraz skierowany tylko do niego. Jak niewidomy dotykam tych słów szukając wypukłości które nadały by kształt wszystkiemu. Niestety ktoś kiedyś nauczył mnie złego alfabetu i wszystko sprowadza się do tego iż Twój Picasso interpretowany jest przeze mnie jako Dali.
OdpowiedzUsuńto samo jest teraz. mam wrażenie, że ostatnio zbyt często wypowiadasz słowo 'przepraszam'. z kolei ja zbyt często mówię 'dziękuję'
i napiszę jeszcze jedno. w sumie to ciągle to mam na myśli :) jeśli uważasz, że Twoje zarzuty są słuszne to robisz to zupełnie bezpodstawnie :)
chyba umarło we mnie coś, co pozwalało mi Ciebie rozumieć.
OdpowiedzUsuńchcę to wskrzesić. (:
zarzut... nie. troska raczej. nieumiejętnie wyrażona troska.
tocalapareD to nie jest włascicielka bloga bo widzę, tu drobne nieporozumienie :P
OdpowiedzUsuńa jednak..?
OdpowiedzUsuńzabiłaś jedną rzecz. to prawda.
OdpowiedzUsuńale znajdą się następne do kochania. (:
i już jest dobrze.