b&w

w diabelskim młynie ruszyło wyzwanie kolorystyczne :)
nie będę mówić jakie kolory sami zobaczcie:
chyba nie uda Wam się nie zgadnąć :)




chciałam Wam pokazać więcej szczegółów ale zdjęcia robiłam w dzień w którym co parę sekund wschodziło i zachodziło zza chmur słońce... uwierzcie mi złapanie balansu bieli to była jakaś masakra...
poza tym pewnie niejeden z Was wie jak dobrze fotografuje się białe prace....
musicie więc zadowolić się tym co jest i uwierzyć na słowo kolejny raz że praca ma kilka ciekawych faktur ;)


5 komentarzy:

  1. no a Tobie nie wyszło smutno, tak jak nam :D nie wiem, jak Ty to zrobiłaś ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochlapalam to tu to tam ;p ale tak serio serio to Wam też wcale smutno nie wyszlo

      Usuń
  2. genialna praca! wszystko fantastycznie ze sobą współgra!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie tam zadowala :D i widzę kilka pięknych faktur, ze spękaniami na czele <3 pięknie zagrałaś w b&w, świetny układ i te rysowane (?) listeczki! :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 nie oceniam po okładce , Blogger