kalendarz 2016
a dziś mixmediowy kalendarz ;)
w tamtym roku po raz pierwszy zrobiłam właśnie cały zapaćkany mediami dla siebie
i użytkowałam jak najwięcej, wrzucałam do torby, plecaka, zostawiałam na słońcu, zalałam wodą generalnie nie był specjalnie szanowany a wszystko po to by sprawdzić czy wytrzyma cały rok
i wytrzymał ;)
wiem że te obklejone papierem się odrywają zwłaszcza jak dodajemy do nich kwiaty i inne odstające elementy... (przeżyłam to)
dlatego podarowałam sobie i od tego roku raczej będę działać na mediowych,
trwalszych a równie urokliwych moim zdaniem ;)
ten jest szalony i bałaganiarski
nie wiem jeszcze czy go komuś podaruje czy zostanie ze mną
następny chciałabym zrobić romantyczny dla równowagi
pozdrawiam Anka
śliczny!!! mi sie marzy taki mixmediowy ale vintage :)
OdpowiedzUsuńależ Ci genialnie wyszedł <3 napatrzeć się nie mogę :D zresztą jak zwykle jak mediujesz :D
OdpowiedzUsuńSuper. Też zauważyłam, że papier jest niepraktyczny w takich przypadkach. Gdy mi zależy na trwałości okładki, to wybieram materiał.
OdpowiedzUsuń